Autor Wiadomość
RafikGKSz
PostWysłany: Pią 22:50, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Powtórki z historii co prawda nie było, ale 1:0 to i tak bardzo dobry wynik – mowa tutaj oczywiście o środowym meczu Manchesteru United z AS Romą. Także Michael Carrick jest przekonany, że United zagrało świetnie, nawet mimo tego, że nie wykorzystało kilku znakomitych okazji do zdobycia bramki.

Nawet bez Rooneya, Ronaldo i Scholesa w wyjściowej jedenastce Czerwone Diabły okazały się silniejsze od rzymian, i to podopieczni sir Alexa Fergusona zmierzą się w półfinale Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Wielu fanatyków angielskiego klubu było zdziwionych składem, jaki wybiegł na Old Trafford, ale Carrick przekonuje, że decyzje trenera były więcej niż trafne.

- Gol Teveza był bardzo ważny. Carlos, Owen [Hargreaves] i Ji-Sung Park byli tej nocy niesamowici. Tak dobry występ w dwumeczu dał trenerowi możliwość wystawienia do gry zawodników mniej doświadczonych i wracających po kontuzjach. Świetnie było ponownie zobaczyć w akcji Mikaela Silvestre’a, który znakomicie poradził sobie na lewej flance – mówił Carrick.

- Największą radość dał kibicom Gary Neville. Fani byli zachwyceni widząc go z powrotem na placu gry po tak przewlekłej kontuzji. Generalnie zagraliśmy perfekcyjnie tej nocy – dodał Michael.

W 70. minucie na Old Trafford zapanowała ogólna radość, albowiem Carlos Tevez zdobył gola na 1:0, który przesądził o wyniku dwumeczu. Wcześniej jednak Roma miała szansę na odrobienie strat z pierwszej potyczki, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Daniele de Rossi.

- Wykonanie rzutu karnego z pewnością nie było perfekcyjne, ale szczerze mówiąc cudownie było podziwiać piłkę przelatującą nad poprzeczką. Ta pomyłka zdecydowanie ułatwiła nam całe zadanie. Pierwsza bramka zawsze dodaje pewności i powinniśmy byli strzelić ją znacznie wcześniej. Na początku meczu było kilka okazji, ale okazało się, że czekały one na nas w końcówce – powiedział Carrick.

- W obu meczach z Barceloną będziemy musieli zagrać na najwyższym poziomie. Mamy jednak dobrych piłkarzy, a wszyscy są zdeterminowani. Wszystko zatem wskazuje, że czeka nas wspaniałe piłkarskie widowisko. Łatwo nie będzie, ale wierzymy, że damy radę – zakończył były gracz Tottenhamu.
RafikGKSz
PostWysłany: Czw 19:23, 10 Kwi 2008    Temat postu:

Gazeta "One-United"

Manchester United w rozgrywkach LM jak na razie nie spisuję się najgorzej, ale świetnie też nie gra, obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli, zaraz za "Czerwonymi Diabłami" jest Valencia z takim samym dorobkiem punktowym. Więc trzeba mecze rewanżowe wygrać by myśleć na poważnie o finałach LM ! - "...Wieżę w swoją drużynę i mam nadzieje, że w Rundzie rewanżowej moi podopieczni pokażą klasę i wygrają wszystkie mecze..." mówi RafikGKSz.
RafikGKSz
PostWysłany: Nie 1:04, 30 Mar 2008    Temat postu:

Manchester United po wspaniałym spotkaniu rozgromił gości z Villa Park aż 4-0! W zespole Mistrza Anglii funkcjonowało dosłownie wszystko, zaczynając od gry defensywnej, kończąc na wykańczaniu akcji. W końcu przełamał się Wayne Rooney, który zdobył dwie bramki, a hattricka w asystach zaliczył Cristiano Ronaldo! Dobrym meczem może pochwalić się także Tomasz Kuszczak, ponieważ zabrakło dzisiaj Edwina van der Sara, który nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.

Spotkanie zaczęło się zaskakująco pod dyktando gości, którzy wyszli w bojowych nastrojach na murawę Old Trafford i atakowali podopiecznych sir Alexa Fergusona już na ich połowie. W czwartej minucie bardzo groźnie uderzał Young, jednak piłka odbita jeszcze rykoszetem przeleciała nad bramką Tomasza Kuszczaka.

Groźne uderzenie młodego Anglika wyraźnie podziałało na rozdrażnione Czerwone Diabły, które w trybie natychmiastowym wzięły się za strzelenie bramki. Zaledwie dwie minuty później pięknie zza pola karnego uderzał Rooney, lecz próba byłego zawodnika Evertonu trafiła w defensora gości. Kolejne minuty spotkania nie obfitowały w sytuacje podbramkowe, bowiem United skupiło się na dominacji środka pola, co udało się dzięki świetnej grze Michaela Carricka oraz Paula Scholesa, którzy wymieniali w tej części boiska wiele szybkich podań.

Kiedy trzeba coś strzelić, z nieba spada Cristiano Ronaldo – tak mogą w tym sezonie mówić fani Manchesteru United. Po rzucie rożnym z 17. minuty zamieszanie w polu karnym wykorzystał Portugalczyk, który pokonał Carsona wspaniałym uderzeniem piętką. United wyszło na prowadzenie, a Ronaldo zdobył 35. bramkę w sezonie!

W 21. minucie żółtym kartonikiem za ostre wejście w nogi Carlosa Teveza ukarany został Wilfred Bouma. Chwilę później boisko opuścić musiał Patrice Evra, który ucierpiał w jednym ze starć, jednak na szczęście Francuzowi nic się nie stało i mógł kontynuować spotkanie, które w ostatnich minutach się zaostrzyło i było pełne niebezpiecznych starć, prawdziwe piekło na Old Trafford.

United nie zwalniało tempa, piłkarze Czerwonych Diabłów wszelkimi sposobami chcieli jak najszybciej podwyższyć swoje prowadzenie. W 28. minucie do sytuacji sam na sam niemal doszedł Cristiano Ronaldo, lecz bramkarz Aston w porę wybiegł z własnej bramki i przeciął lot piłki. Cztery minuty później ładnie dośrodkowywał Wayne Rooney, lecz futbolówka została strącona przez jednego z defensorów gości.

Co się odwlecze, to nie uciecze! Kolejny wspaniały atak gospodarzy zamienił się w bramkę. Zaczęło się od podania Rooneya do Scholesa, który bardzo mądrze rozciągnął akcję na bok, gdzie czekał Cristiano Ronaldo. Portugalczyk celnie dośrodkował do Carlosa Teveza, a ten z zimną krwią zdobył swoją 16. bramkę w sezonie!

Do przerwy niewiele się wydarzyło na boisku, Manchester United skupił się na spokojnym rozgrywaniu piłki i czekaniu na dogodne okazje do zdobycia bramki. W 41. minucie boisko opuścić musiał John Carew, który doznał jakiegoś urazu. W jego miejsce na murawie znalazła się była gwiazda szkockiego Celticu, Shaun Maloney. Chwilę później strzału na bramkę Tomasza Kuszczaka próbował aktywny Young, lecz jego uderzenie było dalekie od dokładnego. Sędzia doliczył dwie minuty, podczas których wynik nie uległ zmianie. United prowadziło w bramkach 2-0, natomiast w posiadaniu piłki 56%-44%.

Oba zespoły na drugą odsłonę meczu wyszły w niezmienionych składach. Goście zaraz po rozpoczynającym gwizdku rzucili się do ataku, w 49. minucie groźnie uderzał Harewood, jednak chwilę wcześniej nieprzepisowo powalił na boisko Paula Scholesa. W odpowiedzi na to Rooney wspaniale rozegrał piłkę z Tevezem, jednak Anglik zmarnował setkę! Spotkanie zrobiło się znacznie ciekawsze, dosłownie kilka sekund po setce Rooneya, swoją szansę miał Maloney, jednak przestrzelił.

Wayne Rooney! Anglik w końcu się przełamał po dość długiej passie bez strzelonego gola. Wspaniałą asysta popisał się Cristiano Ronaldo, który piętką zgrał piłkę do wychodzącego sam na sam napastnika. Rooney sprytnie oszukał Carsona, kładąc go na ziemię, a następnie wpakował futbolówkę do pustej bramki. 3-0!

Goście nie mieli już nic do stracenia. Z dobrej strony pokazał się Shaun Maloney, który mocno oraz precyzyjnie uderzył na bramkę Tomasza Kuszczaka, jednak Polakowi udało się podbić piłkę, która uderzyła jeszcze w poprzeczkę! Chwilę później pan Mark Halsey pokazał drugi żółty kartonik w tym spotkaniu, ukarał on bowiem Nemanję Vidica za przewinienie na Martinie Petrovie.

W 60’ minucie sir Alex Ferguson dokonał trzech zmian. Z boiska zeszli Rio Ferdinand, Patrce Evra oraz Michael Carrick, a w ich miejsce pojawili się Hargreaves, O’Shea oraz Anderson. Doszło zatem do przetasowania w linii obrony, bowiem na środek zszedł Wes Brown, a jego miejsce na prawej flance zajął były zawodnik Bayernu Monachium. Hargreaves pokazał się z dobrej strony zaledwie kilka minut później, kiedy to dobrze dośrodkował na głowę Teveza, który nie trafił w niemal stuprocentowej sytuacji.

Chwilę później znów z dobrej strony pokazali się gospodarze! Po kolejnej zespołowej akcji Wayne Rooney trafił w słupek bramki strzeżonej przez Carsona, który miał w tym meczu sporo do roboty. W międzyczasie zmiany dokonał Martin O’Neil, wpuszczając Salifou za bezproduktywnego Harewooda.

Przewaga United po raz kolejny przelała się na wynik meczu! Fani na Old Trafford mogli obejrzeć kolejną szybką wymianę podań między Tevezem, Giggsem, a Ronaldo, który zagrał na wolne pole do wbiegającego Rooneya, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Solidne przebudzenie się Wayne’a, natomiast Ronaldo z trzema asystami może popisać się hattrickiem!

Od tego momentu spotkanie toczyło się pod dyktando United, które pewne zwycięstwa spokojnie rozgrywało piłkę, czekając na dobre okazje do strzelenia gola. W 79’ minucie świetnym crossem popisał się Hargreaves, a Rooney zdołał zmienić lot piłki i wpakować ją do siatki, jednak Anglik był na minimalnym spalonym. Wynik się już nie zmienił, Manchester United po pięknym meczu pokonał Aston Villę 4-0 i umocnił się na pozycji lidera.

Manchester United 4 – 0 Aston Villa


Bramki: Ronaldo 17’, Tevez 33’, Rooney 53’ 70’

Kartki: Bouma 21’, Vidic 58’

United: Kuszczak – Brown, Ferdinand (Hargreaves 60’), Vidic, Evra (O’Shea 60’) – Ronaldo, Carrick (Anderson 60’), Scholes, Giggs – Rooney, Tevez

Aston Villa: Carson, Reo-Coker, Laursen, Mellberg, Bouma (Osbourne 80’)– Agbonlahor, Petrov, Barry, Young – Harewood (Salifou 69’), Carew (Maloney 41’)
RafikGKSz
PostWysłany: Pią 21:24, 28 Mar 2008    Temat postu:

Trener MUFC - RafikGKSz ogłosił, że jest SZTAMA z Maćko10 "Arsenal Londyn" i m4te "AC Milan" , GuZoL7 "Chelsea Londyn", zmarek "LFC", daavcio ''Real"
m4te
PostWysłany: Pią 21:22, 28 Mar 2008    Temat postu:

ale jebiemy chelsea Very Happy.. anty the blues Very Happy
RafikGKSz
PostWysłany: Pią 21:21, 28 Mar 2008    Temat postu:

Jasne ;]
m4te
PostWysłany: Pią 21:20, 28 Mar 2008    Temat postu:

Dziekuje Rafi .. moze sztama ?????????????
RafikGKSz
PostWysłany: Pią 20:30, 28 Mar 2008    Temat postu:

Luis Saha został sprzedany za 28 mln $ do Włoskiej drużyny AC Milanu ;]
Trener MUFC powiedzial w wywiadzie - "sprzedalem m4te Luis'a za dosyc male pieniadze poniewaz spodziewam się od niego w przyszlosci równie kuszących propozycji ;]" jak donosi gazeta ONE-UNTIED trener "czerwonych diabłów" daży wielkim zaufaniem dla trenera m4te !
RafikGKSz
PostWysłany: Pią 20:28, 28 Mar 2008    Temat postu:

W ostatnim sobotnim meczu 32. kolejki Premiership Manchester United powalczy z Aston Villą.

Czerwone Diabły z każdym kolejnym zwycięstwem są coraz bliżej wywalczenia drugiego z rzędu mistrzostwa Anglii.

Manchester United wygrał siedem ostatnich meczów licząc wszystkie rozgrywki. Dodatkowo w sześciu spotkaniach nie stracił choćby bramki i Aston Villi będzie bardzo trudno przynajmniej zremisować na Old Trafford. The Villans dodatkowo są w słabej formie i już od czterech meczów nie potrafią wygrać, a dwa ostatnie spotkania zakończyły się porażkami. Czerwone Diabły w tabeli Premiership mają pięć punktów przewagi nad drugą Chelsea, a na Old Trafford w tym sezonie wygrały 14 meczów - najwięcej w lidze. Aston Villa zajmuje siódmą lokatę i na wyjazdach przegrała tylko trzy spotkania, siedem zremisowała i pięć razy wywiozła komplet punktów z obcego terenu.

W tym sezonie doszło już do jednego ligowego meczu między tymi drużynami i na Villa Park Man Utd wygrało 4:1. Dwa gole zdobył Wayne Rooney, ale The Villans kończyli ten mecz w dziewiątkę, bo czerwone kartki dostali Scott Carson oraz Nigel Reo-Coker. W poprzednim sezonie na Old Trafford MU wygrało 3:1.

W Aston Villi Olof Mellberg powinien zastąpić zawieszonego za kartki Craiga Gardnera.

Godzina: 18:15

Sędzia: Mark Halsey

Man Utd: Van der Sar (B), Hargreaves, Pique, Vidic, O`Shea, Ronaldo, Fletcher, Anderson, Nani, Saha, Tevez, Brown, Scholes, Rooney, Giggs, Park, Carrick, Evra, Ferdinand, Kuszczak (B), Foster (B).

Aston Villa: Carson (B), Taylor (B), Mellberg, Gardner, Laursen, Knight, Bouma, Agbonlahor, Osbourne, Petrov, Reo-Coker, Barry, Berger, Maloney, Young, Carew, Harewood. Salifou.
RafikGKSz
PostWysłany: Czw 21:14, 27 Mar 2008    Temat postu:

Sparing Manchester United 1:1 AC Milan

Na początek wielkie podziękowania kadrze Milanu i trenerowi m4te Wink
Mecz przyznam, głównie po stronie "Czerwonych Diabłów" ,akcja za akcją WIELE nie wykorzystanych akcji i błędów. Gracze Milanu grali spokojnie ale za spokojnie względem MUFC, honor drużyny uratował Ryan Babel w 90 minucie !! Załamanie totalne, po golu z rożnego (Carrick) praktycznie Milan grał bez wiary ! Ryan Babel w ostatnich sekundach meczu z ostatniej kontry strzelil bramke w lewy dolni róg bramki ! Trener RafikGKSz pragnie rewanżu po tym dramatycznym REMISIE... Co trener m4te na to ?
RafikGKSz
PostWysłany: Śro 21:39, 26 Mar 2008    Temat postu:

Gazeta "ONE-UNITED" informuje, że trener MU FC postanowił kupić za 20 mln napastnika z Liverpoolu Petera Crouch'a. - "Przyda nam się napastnik taki jak Peter, na pewno nie będzie występował jak na razie w podstawowym składzie, ale będzie zmiennikiem Tevez' a oraz Rooney' a" mówi RafikGKSz
RafikGKSz
PostWysłany: Śro 17:22, 26 Mar 2008    Temat postu:

Fabio Capello zaskoczył wszystkich. Kapitanem reprezentacji Anglii został obrońca Manchesteru United, Rio Ferdinand!

Włoch pominął Johna Terry’eago, który nosił opaskę za czasów Steve’a McClarena oraz kapitanującego ostatnio w meczu ze Szwajcarami Stevena Gerrarda.

Niespodziewanie więc filar obrony Manchesteru United będzie kapitanem w towarzyskim meczu środowym z Francją.
RafikGKSz
PostWysłany: Śro 16:11, 26 Mar 2008    Temat postu:

Gazeta ONE-UNITED informuje, że RafikGKSz postanowił sprzedać Patrice Evra do AC MILANU za 35 mln...-"Evra jest dobrym zawodnikiem, ale nie mieści się w podstawowym składzie "Czerwonych Diabłów" mówi Trener RafikGKSz...

dla gazety ONE-UNITED
RafikGKSz
RafikGKSz
PostWysłany: Śro 12:09, 26 Mar 2008    Temat postu:

Cristiano Ronaldo i Nani środowy mecz reprezentacji Portugalii z Grecją obejrzą w domu.Portugalskie duo nie stawiło się na zgrupowaniu wicemistrzów Europy z powodu drobnych kontuzji.

Występu w kadrze Anglii w meczu przeciwko Francji może spodziewać się natomiast Wayne Rooney. Napastnik „Czerwonych Diabłów”, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, trenował już u boku Wesa Browna, Rio Ferdinanda i Owena Hargreavesa pod okiem Fabia Capella.

Po przeciwnej stronie boiska Stade de France prawdopodobnie stanie Patrice Evra. Francuz został włączony do drużyny przez Raymonda Domenecha. Wykluczony, z powodu kontuzji, jest za to występ Louisa Sahy.

Sprawdzianu na arenie międzynarodowej mogą spodziewać się w środę Darren Fletcher, którego Szkocja podejmie Chorwację oraz Jonny Evans (Irlandia Północna), który na Windsor Park zmierzy się z Gruzją.

W miejsce Kaki, do reprezentacji Brazylii, został Anderson. Canarinhos na Emirates Stadium zmierzą się ze Szwecją.W Niemczech drużyna Serbii, z Nemanją Vidiciem w składzie, będzie podejmować Ukrainę.

Powołania od Leo Beenhakkera doczekał się również Tomasz Kuszczak. Polski bramkarz być może dostanie szansę od holenderskiego szkoleniowca w meczu ze Stanami Zjednoczonymi, który rozegrany zostanie w Krakowie.

Ponadto we wtorek w akcji zobaczymy młodzieżowców: Toma Heatona, Fraizera Campbella i Gerarda Pique.
RafikGKSz
PostWysłany: Wto 21:22, 25 Mar 2008    Temat postu:

Wayne Rooney został wybrany przez fanów na Man of the match. Kibice mogli oddawać swoje głosy na oficjalnej stronie Manchesteru United.

22- letni snajper swoją grą znacznie przyczynił się do zwycięstwa na Liverpoolem. Zaliczył dwie wspaniałe asysty przy bramkach Browna i Naniego. Mimo, że sam bramki nie strzelił co przypieczętowałoby jego znakomity występ ale trud jaki włożył w to spotkanie jest bezsprzeczny. Przez całe spotkanie nękał obrońców "The Reds", a zwłaszcza dwóch środkowych defensorów - Jamiego Carraghera i Martina Skrtela. Dużo biegał, walczył na całym boisku. Mimo, że był jedynym napastnikiem w tym meczu wracał się także, aby pomóc kolegom w defensywie.

Cała drużyna zagrała świetny mecz. Paul Scholes, Rio Ferdinand czy Michael Carrick byli również wiodącymi postaciami w tym meczu. Dlatego ta nagroda jest tak ważna i wartościowa.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group